Przedsiębiorcy działający w branży turystyki kempingowej mają nowe narzędzie promocji – mapę Camp4Fun. O tym, że warto na niej umieścić swój obiekt, przekonuje stworzony przeze mnie w formie e-maila tekst marketingowy.
Niedawno zgłosił się do mnie pan Bartosz Coda. To twórca serwisu nawakacje.eu, który postanowił ruszyć z nowym projektem.
Chodzi o mapę Camp4Fun. To dostępna na różnych urządzeniach największa w polskim internecie baza obiektów i miejsc noclegowych.
Tekst marketingowy jako e-mail
Już dziś jest w niej ok. 1000 kempingów z kilku krajów europejskich. Docelowo mają się w niej znaleźć wszystkie. Serwis będzie sukcesywnie rozbudowywany i wyposażany w nowe funkcje, atrakcje turystyczne oraz punkty związane z podróżowaniem (place zabaw, parkingi, serwisy, sklepy branżowe, wypożyczalnie).
Klient zlecił mi tekst marketingowy. Tak naprawdę był to e-mail do właścicieli kempingów. Miałem w nim przekonać adresatów, że dodanie swojego obiektu do bazy Camp4Fun pomaga rozwijać biznes i jest opłacalne.
Najpierw starałem się wykazać, że aplikacja pana Bartosza to narzędzie inne niż wszystkie. Pokazałem jego wyróżniki, czyli dużą wartość użytkową oraz wygodę obsługi na urządzeniach mobilnych.
Następnie skupiłem się na korzyściach, jakie wynikają z obecności danego miejsca wypoczynku na mapie stworzonej przez mojego klienta:
- zaistnienie w świadomości rosnącego grona odbiorców,
- skuteczniejsze działania marketingowe,
- otwarcie się na zamożniejszych klientów z Niemiec, Holandii i Skandynawii (apka będzie dostępna w kilku wersjach językowych, a w tych regionach Europy turystyka kempingowa jest bardzo popularna).
Efekt końcowy? Większe obłożenie i większe dochody właściciela obiektu turystycznego, czyli cel każdego przedsiębiorcy działającego w tej branży.
Tekst marketingowy dla twórcy portalu nawakacje.eu to nie była moja pierwsza styczność z branżą turystyczną. Mam na koncie copywriting dla firmy oferującej czarter jachtów na Mazurach.